Rejewski jako popkul­turowy superbohater

Rejewski jako Superman

Memy, komiksy i kolaże popularyzujące prawdziwego bohatera

Motyw superbohatera jest niezwykle popularny, nie tylko w USA, również w Polsce. Dobrze sprzedają się komiksy,  filmy oparte na nich biją rekordy oglądalności, a gry komputerowe - rekordy sprzedaży. Termin super hero został spopularyzowany wraz z pojawieniem się postaci Supermana w 1938 roku.  Od końca lat 30. XX wieku historie o superbohaterach zdominowały amerykański rynek komiksowy. Co spowodowało, że zamaskowany człowiek używający swoich nadnaturalnych zdolności do walki ze złem zawładnął wyobraźnią milionów ludzi na całym świecie? Może nadludzki archetyp wcale nie jest niczym nowym? Protoplastami Batmana, Spidermana czy Kapitana Ameryka byli herosi z mitologii greckiej, a także postacie literackie z bliższych nam czasów, tacy jak Tarzan czy Zorro. Ważną rolę odegrała też stworzona przez niemieckiego filozofa Friedricha Nietzschego koncepcja nadczłowieka.

Superbohatera cechują nadludzkie zdolności. Rodzi się z nimi albo zyskuje je w wyniku mutacji, wypadku lub eksperymentu. Czasami wykorzystuje rewolucyjne wynalazki, znalezione przypadkiem, przekazane przez swojego stwórcę lub osobiście skonstruowane.

Batman to jedna z najbardziej znanych postaci komiksowych, należąca do grupy superbohaterów, którzy nie posiadają żadnych nadludzkich mocy, a swoje zdolności zawdzięczają własnemu intelektowi, wynalazczości, wyjątkowym gadżetom i niezwykłej sile woli. W komiksowym uniwersum Batman uchodzi za najwybitniejszego detektywa, który tropi i rozwiązuje zagadki.

Superbohaterowie często ukrywają swoją tożsamość. Co każe im podejmować walkę ze złem? Czasami zemsta, ale częściej miłosierdzie, poczucie obowiązku odczuwane wobec słabszych lub moralny ciężar złożonej obietnicy.

Czy nie nasuwają się wam skojarzenia z Marianem Rejewskim? Geniusz matematyczny, konstruktor innowacyjnego urządzenia elektromechanicznego tzw. bomby kryptologicznej. Uczestnik tajnego kursu kryptologii, potem pracownik wywiadu, we Francji posługiwał się zmienionym nazwiskiem. Zaangażował się bez reszty w walkę ze złem szalejącym w Europie po dojściu Hitlera do władzy. Student matematyki wcześniej inaczej widział swoją przyszłość - chciał pracować w ubezpieczeniach, miał zadatki na karierę naukową. Okoliczności inaczej pokierowały jego losem. Poczucie obowiązku i patriotyzm sprawiły, że zajął się kryptologią i... został superbohaterem!